Kawa nie tylko pięknie pachnie,czy pobudza nas do życia, ale również poprawia pamięć krótkotrwałą i koncentrację. Ma bardzo dużo właściwości kosmetycznych ;)
-poprawia mikrokrążenie w skórze
-wygładza nierówności skóry, zapobiega powstawaniu nowych
-zmniejsza wrażliwość mieszków włosowych, ogranicza wypadanie włosów
-ma działanie antybakteryjne
-ma działanie przeciwzapalne
ale przede wszystkim:
WSPOMAGA WALKĘ Z CELLULITEM !
Hamuje bowiem ona proces lipogenezy- powstawanie nowych komórek tłuszczowych. Dodatkowo pobudza proces lipolizy- rozpad trójglicerydów w tkance.
Ewidentnie zmniejsza widoczność cellulitu. Przy systematycznym stosowaniu skóra staje się bardziej jędrna, napięta, wygładzona.
Dziś pokażę Wam, jak wykonać własny peeling w domu. Ja stosuję tylko i wyłącznie peelingi domowej roboty. Przede wszystkim trwa to dosłownie 5 min ! Wiem, co jest w składzie. Dobrze złuszczają- porównując do tych z drogerii w których drobinek jest czasami, jak kot napłakał- są naprawdę świetne ;)
Radzę taki peeling wykorzystać w ciągu tygodnia. Nie robimy go na zapas na pół roku ! Przypominam, że to są składniki naturalne ;)
Zaczynamy !
Będziemy potrzebować:
-3 łyżki parzonej kawy
-2 łyżki miodu
-2 łyżki cukru
Przygotujcie sobie jakiś pojemniczek na peeling. Ja użyłam pudełka po zużytym kremie.
1. Zalewamy wrzątkiem kawę- ale tylko tak, aby ją przykryło- odrobinkę. Odstawiamy na 5 min, żeby się zaparzyła.
2. Wsypujemy naszą kawę do pojemnika.
2. Dodajemy cukier- jeśli chcecie, żeby peeling był mocniejszy możecie dodać więcej cukru- żeby był bardziej delikatny- mniej.
3. Dodajemy miód płynny. Zamiast miodu możecie dodać ulubiony żel do kąpieli.
Efekt końcowy ;)
Ciekawostka: wybierając zapach perfum- miejcie ze sobą kawkę. Niweluje mieszanie się zapachów. Przed kolejnym nowym cudem- powąchajcie najpierw kawę, a dopiero potem perfumy ;) Unikniecie zdziwienia w domu: "ej to nie te, co chciałam..."
Super!!! Na pewno zrobię w domu!! Uwielbiam zapach kawy!
OdpowiedzUsuńJutro zabieram się za robienie! Genialne DIY, bardzo przydatne ;) Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńooooo fajny pomysł :) zapach kawy jest co prawda nieziemski ale za to za smakiem to już niezbyt przepadam ^^ jakoś tak zawsze mnie boli głowa poza tym po kawie ^^
OdpowiedzUsuńBoziu, jak ja bym chciała mieć czas robić takie kosmetyki :-).
OdpowiedzUsuńWygląda... dość osobliwie :)
OdpowiedzUsuńAle raz nawet byłam na takim profesjonalnym peelingu zmieloną kawą :)
Skóra była po tym jędrna i gładka :) Zapach super :)
Serdecznie zapraszamy do NAS
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
rzadko bawię się w takie kosmetyczne eksperymenty, ale Twój przepis na peeling jest przedni, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie robiłam peelingu kawowego, zwykle sięgam po gotowe produkty, bo nie chce mi się bawić w eksperymentowanie ;)
OdpowiedzUsuńpolecam 5 min, kaska w kieszeni i dodatkowo skład naturalny ;)
UsuńPachnie pewnie magicznie :)
OdpowiedzUsuńja bym to zalała wodą i wypiła xd
OdpowiedzUsuńhhaha mieszanka wybuchowa ;) Zasłodziło by Cię :D
Usuńdziękuję za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam peeling kawowy ale przeważnie nie chce mi się bawić i używam samej zaparzonej kawy. Działa niesamowicie ;)
http://zakochanawpasji.blogspot.com/
Kiedyś robiłam sama peelingi; teraz z braku czasu stosuję to co kupię
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi kawowe, ale wersji z miodem nie próbowałam jeszcze :) Ja dodaje cynamon jeszcze.
OdpowiedzUsuńJa robię troszkę inaczej ;D zamiast miodu dodaję oliwę / olej jakiś -np arganowy . cynamon i goździki ;D ♥
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł, muszę kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
Usuńspróbuję na pewno ;]
OdpowiedzUsuńNiektórzy podają, że do peelingu wystarczy zwykła nieparzona kawa. Wydaje mi się, że Twój sposób jest lepszy, bo w końcu kofeinę jakoś trzeba z kawy uwolnić.
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować jesienią-zimą mam strasznie suche dłonie!
OdpowiedzUsuńOd bardzo dawna go stosuję, jest najlepszy, żaden sklepowy mu się nie równa :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory korzystałam z innego peelingu kawowego, ale ten przedstawiony przez Ciebie jest lepszy i od dziś będę robić sobie Twój peeling kawowy.
OdpowiedzUsuńChoć za zapachem kawy nie przepadam, DIY bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńmodelinowe-smakolyki.blogspot.com
uwielbiam pilingi własnej roboty :)
OdpowiedzUsuń