poniedziałek, 14 stycznia 2013

Latte i Batman :)

Od niedawna mój codzienny "must have" ! Tak więc, jeśli nie masz ekspresu do kawy za 1,5 klocka to Cię pocieszę, bo ja też nie :) ! Jako należąca do -wiercących temat- musiałam znaleźć jakąś alternatywę, no i jest! W sam raz na kieszeń każdej z nas. Tzw. spieniacz mleka za 2 dyszki z allegro oczywiście :) Niektórzy się zarzekali, że bez ekspresu ciśnieniowego nie ma takiej opcji, otóż da się !

 Tak wygląda ten wynalazek :



1. Wlewamy mleko do opcji : MAX zazwyczaj ubija około 1min


2.Przygotowujemy kawę : najpierw wlewamy ubite mleko do szklanki dopiero później po ściance szklanki dolewamy kawę. Możemy przyozdobić kakao, czy też bitą śmietaną, jak kto woli :)






Wczoraj wzięłam się za Batmana, którego planowałam zrobić od dłuższego czasu. Potrzebny był żółty sweterek, kawałek czarnej skóry, ćwieki. Do zdjęć pozowała siostra, która zabroniła dodawać foty z jej dzisiejszą twarzą :D ! Myślę, że zamierzony efekt osiągnięty :)






 Miętowe ombre +łaty +okrągłe ćwieki 


Jaskółki na tle nieba (również skórzane) , kolory trochę w stylu galaxy




Koszula ombre (kolor niebieskiego jeans'u +biel), skórzany pasek i kieszeń 






13 komentarzy:

  1. Koszula mi się strasznie podoba, a co do spienionego mleczka to swojego czasu kupowałam mleczko skondensowane i 'trzeppałam' w zamkniętej butelce ;) efekt taki sam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. przeczytałam każdą Twoją notkę dokładnie i jestem pod wrażeniem! uwielbiam każdy ciuch wykonany przez Ciebie! niesamowite są te rzeczy! bluzy, które przerabiasz skąd pochodzą? :>

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję uprzejmie, miło mi to słyszeć :) Najczęściej SH. Ewentualnie jeśli mam zamówienie, a takie czasami się zdarzają :D to zależy od klienta, jeśli chcę używaną by zmniejszyć koszty to SH, jeśli nowa to 4 dyszki do robocizny, farb itp. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow!Ta bluza z ptakami przecudna!.. Też chcęę :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chciałam się zapytać jak nazywa się model bluzy/sweterka tego z ptakami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. po prostu "jaskółki na tle nieba" :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Chodziło mi bardziej o bluzę przed przeróbką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. haha, to się dogadałyśmy :) Kurczę trudno mi teraz powiedzieć, bo jest już sprzedana. Ale podejrzewam, że było to "fruit the loom". Najlepsze są 100% bawełniane. Ewentualnie "active" głowy nie daję :D

    OdpowiedzUsuń
  10. może piszę to drugi raz, ale to nic.
    Dziewczyno masz niesamowity talent!
    Ta bluza z jaskółkami to cudo!
    Mogłabyś zarobić na tym wiele!
    Nikt nawet nie bedzie wiedział że zrobiłaś to sama. Zawstydziłaś, na prawdę polski rynek.
    Powinnaś się w tym rozwijać, uwierz miałabyś tyle klientek! ;*
    podziwiam w ogóle twoją cierpliwość ! *.*

    mam pytanie testowałaś ombre na spodenkach?
    Czy do przyszywania jaskółek używałaś maszyny?
    z góry dziękuję za odpowiedz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ombre na spodenkach jeszcze nie testowałam, jeśli Ci bardzo zależy wytargam jakieś z szafy i się tym zajmę :) Dziękuję za miłe słowa, dodają zapału do pracy naprawdę :) Jaskółki doszywałam ręcznie, ponieważ wtedy jeszcze nie wiedziałam nawet jak dobrze włączyć maszynę ;) Aczkolwiek drugim sposobem było by o niebo szybciej (ręcznie zeszło mi coś koło 45 min ;/)

      Usuń