Od niedawna mój codzienny "must have" ! Tak więc, jeśli nie masz ekspresu do kawy za 1,5 klocka to Cię pocieszę, bo ja też nie :) ! Jako należąca do -wiercących temat- musiałam znaleźć jakąś alternatywę, no i jest! W sam raz na kieszeń każdej z nas. Tzw. spieniacz mleka za 2 dyszki z allegro oczywiście :) Niektórzy się zarzekali, że bez ekspresu ciśnieniowego nie ma takiej opcji, otóż da się !
Tak wygląda ten wynalazek :
1. Wlewamy mleko do opcji : MAX zazwyczaj ubija około 1min
2.Przygotowujemy kawę : najpierw wlewamy ubite mleko do szklanki dopiero później po ściance szklanki dolewamy kawę. Możemy przyozdobić kakao, czy też bitą śmietaną, jak kto woli :)
Koszula mi się strasznie podoba, a co do spienionego mleczka to swojego czasu kupowałam mleczko skondensowane i 'trzeppałam' w zamkniętej butelce ;) efekt taki sam :D
OdpowiedzUsuńprzeczytałam każdą Twoją notkę dokładnie i jestem pod wrażeniem! uwielbiam każdy ciuch wykonany przez Ciebie! niesamowite są te rzeczy! bluzy, które przerabiasz skąd pochodzą? :>
OdpowiedzUsuńdziękuję uprzejmie, miło mi to słyszeć :) Najczęściej SH. Ewentualnie jeśli mam zamówienie, a takie czasami się zdarzają :D to zależy od klienta, jeśli chcę używaną by zmniejszyć koszty to SH, jeśli nowa to 4 dyszki do robocizny, farb itp. ;)
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńWow!Ta bluza z ptakami przecudna!.. Też chcęę :))
OdpowiedzUsuńmogę zrobić na zamówienie podobną :)
UsuńJa chciałam się zapytać jak nazywa się model bluzy/sweterka tego z ptakami :)
OdpowiedzUsuńpo prostu "jaskółki na tle nieba" :D
OdpowiedzUsuńChodziło mi bardziej o bluzę przed przeróbką :)
OdpowiedzUsuńhaha, to się dogadałyśmy :) Kurczę trudno mi teraz powiedzieć, bo jest już sprzedana. Ale podejrzewam, że było to "fruit the loom". Najlepsze są 100% bawełniane. Ewentualnie "active" głowy nie daję :D
OdpowiedzUsuńmoże piszę to drugi raz, ale to nic.
OdpowiedzUsuńDziewczyno masz niesamowity talent!
Ta bluza z jaskółkami to cudo!
Mogłabyś zarobić na tym wiele!
Nikt nawet nie bedzie wiedział że zrobiłaś to sama. Zawstydziłaś, na prawdę polski rynek.
Powinnaś się w tym rozwijać, uwierz miałabyś tyle klientek! ;*
podziwiam w ogóle twoją cierpliwość ! *.*
mam pytanie testowałaś ombre na spodenkach?
Czy do przyszywania jaskółek używałaś maszyny?
z góry dziękuję za odpowiedz.
Pozdrawiam.
Ombre na spodenkach jeszcze nie testowałam, jeśli Ci bardzo zależy wytargam jakieś z szafy i się tym zajmę :) Dziękuję za miłe słowa, dodają zapału do pracy naprawdę :) Jaskółki doszywałam ręcznie, ponieważ wtedy jeszcze nie wiedziałam nawet jak dobrze włączyć maszynę ;) Aczkolwiek drugim sposobem było by o niebo szybciej (ręcznie zeszło mi coś koło 45 min ;/)
Usuńa skąd bierzesz skórkę?
OdpowiedzUsuń